Chusta virus
Witajcie!
Pozostając w tematyce virusowej... chciałam wam przedstawić chustę virus, którą jakiś czas temu obiecałam wam pokazać ;)
Oto i ona...
Chustę zrobiłam z jednej z moich ulubionych włóczek, tj. Himalaya Everyday (w tym wypadku kolor 70033 szarobrązowy). Tak... wiem, wiem... jest wielu przeciwników i krytyków akrylu, ale po pierwsze jest to alternatywa dla alergików (witam wszystkich w tym gronie), którzy nie mogą używać wełny, a inna sprawa, że jest coraz więcej firm - tak jak np. Himalaya - które robią akryl naprawdę dobrej jakości. Dla przykładu Everyday jest bardzo przyjemną i delikatną włóczką, no i co bardzo istotne ma właściwości anti-pilling, czyli na wyrobach z niej robionych nie tworzą się te nieprzyjemne kuleczki.
Z resztą włóczkę tą nie raz już używałam. Mam np. komin, który kilka dobrych lat temu wydziergałam na drutach. Komin używam po dziś dzień, nic się z nim nie dzieje podczas prania i noszenia, nie tworzą się kuleczki, a i sama robótka w ogóle się nie defasonuje :) (pisałam o tym m.in. tutaj :) ) :)
Wracając jednak do chusty, o której w głównej mierze powinna być tu mowa...
Na moją chuścinę zeszły mi ponad trzy stugramowe motki włóczki. Dość sporo, ale i produkt końcowy dość spory także jest.
Wymiary to: 165 cm szerokości i 80 cm wysokości (robiłam ją szydełkiem nr 5 Clover Soft Touch).
Chusty tzw. "virus" robi się naprawdę bardzo przyjemnie i polecam zrobienie choć jednej sztuki każdej szydełkującej osobie :)
Pozdrowionka serdeczne i do następnego razu ;)
Chusta jest śliczna, ja jeszcze nie miałam odwagi wziąć się virusa choć jest bardzo modny. Może już czas spróbować.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) chustę baaardzo przyjemnie się robi z tego wzoru :) polecam kiedyś spróbować :)
Usuńbardzo ładna chusta :) podobają mi się szydełkowe prace :)
OdpowiedzUsuńdziękuję uprzejmie :)
UsuńPiękna ta chusta, muszę poćwiczyć robienie na szydełku, oprócz koralikowych bransoletek to tylko szalik i serwetkę do koszyczka wielkanocnego zrobiłam (dłuuuuugo ją robiłam). A pod tą chustą też coś ładnego ze sznurka :)
OdpowiedzUsuńJeśli radzisz sobie z bransoletkami, szalikiem, czy serwetką, to z chustą jak najbardziej sobie poradzisz :) A pod chustą jest to: http://ofuniowo.blogspot.com/2017/01/virus-dywan-i-nie-tylko.html :)
UsuńChusta Virus - super! to jest jakaś ogólna nazwa, czy wymyślona przez autorkę?
OdpowiedzUsuńDzięki :) A nazwa to taka ogólna, niestety nie wymyślona przeze mnie. Wzięła się stąd, że jakiś czas temu wzór na tę chustę "rozprzestrzeniał" się jak virus... i stąd ta nazwa :)
Usuń