Bułeczkowo mi ;)
Dzisiaj jakoś mnie tak natchnęło na zrobienie maślanych bułeczek. Przepis już jakiś czas temu znalazłam na blogu kasia.in (tutaj bezpośredni link do przepisu)... i wielokrotnie przetestowałam, modyfikując na różne sposoby ;) Przepis jest naprawdę świetny, łatwy i rewelacyjnie wychodzą z niego bułeczki itp.
Tym razem postanowiłam bułeczki "ponadziewać" :) Zrobiłam bułeczki z truskawkami, białym serem, cynamonem i kakaem.
A! Co istotne, moja modyfikacja przepisu tym razem polegała na tym, że nie dzieliłam ciasta na dwa i nie dodawałam kakao oraz owoców, tylko z całej kuli podstawowej formowałam buły.
Z Kasiowego przepisu świetne wychodzą też chałki lub np. jeden duży chlebek maślany :)
Smacznego :)
Ps. Zarówno bułki, jak i chałkę piekę 10 minut na dolnej grzałce, a na kolejne 15 minut dodaję grzałkę górną :)
Tym razem postanowiłam bułeczki "ponadziewać" :) Zrobiłam bułeczki z truskawkami, białym serem, cynamonem i kakaem.
A! Co istotne, moja modyfikacja przepisu tym razem polegała na tym, że nie dzieliłam ciasta na dwa i nie dodawałam kakao oraz owoców, tylko z całej kuli podstawowej formowałam buły.
Z Kasiowego przepisu świetne wychodzą też chałki lub np. jeden duży chlebek maślany :)
Smacznego :)
Ps. Zarówno bułki, jak i chałkę piekę 10 minut na dolnej grzałce, a na kolejne 15 minut dodaję grzałkę górną :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za pozostawienie śladu po swojej wizycie na blogu :)