Lala Mimi
Witajcie!
W ostatnim czasie (odpukać) udaje mi się dość dużo dziergać. Nawet za druty po ponad 4 latach rozłąki się zabrałam. A stworzyłam razem z nimi sukienkę dla tej oto laluni :)
Jest to mój kolejny lalowy projekt i największa z dotychczas przeze mnie wymyślanych lal.
Lala robiona była szydełkiem Clover Soft Touch nr 2,75 oraz drutami nr 3 z włóczek:
- Yarn Art Jeans (kupuję w kamart.net lub miladruciarnia.pl)
- Vlna Jeans (kupuję w kamart.net)
- Alize Cotton Gold (kupuję w kamart.net i miladruciarnia.pl)
- La Passion Holly (kupuję w kamart.net)
Wszystkie te włoczki, mimo iż z różnych firm, znakomicie się uzupełniają :) I wszystkie w składzie swym zawierają akryl i bawełnę - no tak mniej więcej w ilości pół na pół. Chociaż jak mam być szczera, to wg mnie Alize Cotton Gold i Vlna Jeans są najmiększe i najprzyjemniejsze w robocie (zarówno szydełkowo, jak i drutowo). A jakie wy macie spostrzeżenia? :)
Wracając do Mimi... Lala ma ok. 28 cm wzrostu, wszystkie części garderoby są ściągalne, dzięki czemu laleczkę można dowolnie przebierać, a warkocz dowolnie przeplatać :) Swoją drogą, muszę do kompletu wyszydełkować jej kilka ubranek (lub dodrutować, lub doszyć ;) ).
A żeby lali smutno nie było i miała się czym bawić, dostała żółtego misiaczka (który ma około 5 cm wzrostu) :)
Na koniec muszę przyznać, że "trochę" czasu minęło nim Mimi skończyłam, ale wiecie... proces twórczy czasem musi trochę trwać hihihi
Ciekawa jestem waszych opinii nt. nowej lali? :)
Pozdrowionka :)
Piękna jest! i widzę, że z całym zestawem, super!;))
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :)
UsuńLala jest fantastyczna! No i ten misiek <3.
OdpowiedzUsuńHIhihi dziękuję baaaaardzo :)
UsuńŚwietny zestawik, lala superowa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję uprzejmie :)
UsuńŚwietna Lala, misiek jest cudownym jej dopełnieniem, zresztą miśki chyba do wszystkiego pasują ;) a jeżeli chodzi o włóczki, o których piszesz, to ja chyba nie lubię mieszanek z akrylem jednak ;) chociaż Alize jeszcze lubię ale teraz robiłam maskotkę Jeans Vlna i wydawała mi się za sztywna, nigdy na zwykłym Jeansie nie pracowałam i póki co nie mam do niego ciągotek ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) a co do włóczek, to każdy lubi coś innego hihi Inna sprawa, że tak całkiem na początku mojego dziergania jeans jakoś nie specjalnie przypadł mi do gustu, a teraz... baaardzo lubię ;)
UsuńDzieło sztuki, po prostu śliczna!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :-)
UsuńMałe dzieło sztuki
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za tak miły komentarz :)
UsuńSzkoda że bez wzoru
OdpowiedzUsuńJeśli wzór będzie kiedyś dostępny, to tylko i wyłącznie odpłatnie. Spędziłam wiele godzin na wymyślaniu i dopieszczaniu go i nie będę go niestety rozdawała za darmo.
UsuńPozdrawiam