3 sowy
Witajcie!
Oto 3 sowy, które już jakiś czas temu zrobiłam, ale jakoś czasu brakowało by je wam pokazać ;) Grzecznie nadrabiam zaległości ;)
Sówki zrobiłam z włóczki akrylowo-bawełnianej (Vlna Hep Jeans oraz Alize Cotton Gold), a do środka wsadziłam kulkę silikonową (antyalergiczną oczywiście) :)
Ale po kolei...
Najpierw powstała sowa nr 1...
Potem do sowy nr 1 dołączyła sowa nr 2...
No i żeby nie było im smutno... powstała sowa nr 3 ;)
Żeby dopełnić jeszcze sesję foto...
Z przodu sowa wygląda tak...
... z boku tak...
Ale po kolei...
Najpierw powstała sowa nr 1...
Potem do sowy nr 1 dołączyła sowa nr 2...
No i żeby nie było im smutno... powstała sowa nr 3 ;)
Żeby dopełnić jeszcze sesję foto...
Z przodu sowa wygląda tak...
... z boku tak...
... i od dołu tak ;)
W planie mam pewną modyfikację wizualną takiej sówki... i już niebawem zamierzam kilka takich zmodyfikowanych wyszydełkować ;)
W tym miejscu chciałam też podziękować mojej Siostrze, za jej wkład w ostateczny wygląd sówej 😘
Serdeczne pozdrowienia i zapraszam do pozostawienia śladu po swej wizycie w postaci komentarza
Przeurocze sówki! <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ci się podobają :) i dziękuję
UsuńFajna ekipa :D.
OdpowiedzUsuńHihihi dziękuję bardzo :)
UsuńNiby takie same, a każda inna. Nie jestem fanką sówek, ale te mają coś w sobie i mi się podobają ;-)
OdpowiedzUsuńSuper, że dzięki moim szydełkowcom udało mi się ciebie ciut do sówek przekonać ;)
UsuńAle świetna sowia rodzinka :) Czekam z niecierpliwością na kolejną sowią porcję :)
OdpowiedzUsuńPojawi się zaraz po serii króliczej, którą mam na szydełku ;)
UsuńCudne są;) Zadbałaś o każdy szczegół;) Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, starałam się ;)
UsuńŚliczne są te twoje sówki :-) żeby moje Troliki chciały się bawić takimi... ale one zaraz niestety by w kąt rzuciły... a szkoda bo chętnie sama bym takie wyszydełkowała ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu i trzymam kciuki, by twoje Robaczki zaczęły się bawić takimi zabawkami :)
UsuńAle słodkie <3 nie pogardziłabym taką, ale nie umiem amigurumi :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A...i widziałam kiedyś twojego misia - umiesz robić amigurumi :) hihihi
UsuńŚliczne sowy :) I nie będzie im smutno są w końcu 3
OdpowiedzUsuńDziękuję :) w zasadzie w 3 tylko trochę czasu spędziły, bo docelowo trafiły do 3 różnych maluszków ;) ale myślę, że u nowych właścicieli nie jest im nudno ;)
UsuńJakie one są śliczne - ten widok od dołu mnie normalnie chwycił za serce, takie małe łapeczki ;) ja tam myślę, że i trzem sówkom może być smutno, więc powinno dołączyć do nich jeszcze kilka innych :D No i wielkość sówki - wcale nie takie małe, jak się wydają :) Dobra robota Kochana!
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa Kochana :) przyznam nieskromnie... baaaardzo nieskromnie, że te łapeczki też mi się podobają hihi Tak jak pisałam wyżej, te sówki znalazły się już w małych łapkach swoich nowych właścicieli, ale już niedługo będę robiła nowe sóweczki ;)
UsuńFantastyczne! Uwielbiam sowy
OdpowiedzUsuńDzięki :) też je lubię ;)
UsuńŚwietnie wyszły i niezłe sowiszcza są. Myślała, że one takie w wersji mini są :-)
OdpowiedzUsuńHihihi dzięki bardzo ;) One po prostu takie niepozorne są, a jednak rozmiar swój mają ;)
UsuńO jej! jakie cudowne prace :) Jestem pod ogromnym wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńSuper stronę stworzyłaś :) Już obserwuję Twój blog, więc na pewno będę tutaj często zaglądać :) Zapraszam też do siebie, na:
mikaglo.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Dziękuję uprzejmie :-) cieszę się, że blog ci się podoba. Za chwilkę wpadnę do ciebie ;) pozdrawiam
UsuńSłodziutkie sowy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuń