Lost in Time
Witajcie Kochani po pewnej przerwie :)
Przyznaję bardzo szczerze, iż mimo obietnic jakie sobie składałam, szydełko zdecydowanie wygrało z pisaniem przez ostatni miesiąc. Mam jednak nadzieję, że jak zobaczycie CO stworzyłam, wybaczycie mi tę chwilową nieobecność 😊😍
Otóż... jak wiele szydełkujących osób w tym roku... zakochałam się - miłością "od pierwszego wejrzenia" - w chuście "Lost in Time" autorstwa Johanny Lindahl tworzącej jako Mijo Crochet!
Tutaj znajdziecie wspomniany wzór http://www.ravelry.com/patterns/library/lost-in-time . Od razu powiem, że jest on DARMOWY.
Osobom stawiającym pierwsze kroki w świecie szydełka, może sprawiać nieco kłopotów. Ale oczywiście "dla chcącego nic trudnego" i chustę stworzyć się da, posiłkując się np. filmikami z Youtuba, który jest kopalnią wizualnych instrukcji jak wykonać poszczególne elementy szydełkowe.
Wracając jednak do samej chusty...
Po pierwsze - chusta jest mocno włóczkożerna!
Na swoją chustę zużyłam prawie dwa 900-metrowe kłębki Bajecznej Bawełnianej nr 205, przerabiając je szydełkiem Clover Soft Touch nr 3 (jeśli bylibyście ciekawi "mojej" włoczki, znajdzicie ją w Kamart.net, a dokładniej -> TUTAJ; moje ukochane szydełka również tam kupicie :) ).
Od razu wam powiem, że następnym razem Bajeczną Bawełnianą będę przerabiała szydełkiem 3,25 ;)
Ostatecznie moja chusta urosła do rozmiarów - 175 cm (najdłuższy bok) x 80 cm (wysokość).
Ja mojej chusty nie blokowałam, podoba mi się taka jak jest (inna sprawa, że bardzo nie lubię blokowania!!!). Jeśli nie wiecie co to znaczy "blokowanie chusty", możecie o tym poczytać na blogu Drutoterapia, o TUTAJ.
A tak prezentują się moje kolejne przyrosty chusty, która powstawała także na wyjeździe wakacyjnym ;)
Na koniec jeszcze dwa słowa nt. użytej przeze mnie włóczki.
Bajeczna Bawełniana jest bardzo miła i miękka w dotyku. Wyroby z niej zrobione są tak samo przyjemne i delikatne.
Włóczka jest mieszaniną akrylu i bawełny (pół na pół), łączona w 3 nitki. Zastosowane przeze mnie motki - tak jak wspomniałam wcześniej w nawoju miały 900m, a każdy z nich waży około 180g. Producent zaleca ręczne pranie wykonanych produktów.
W swoich zapasach posiadam jeszcze dwa motki tej włóczki (w innych kolorach), które zamierzam wykorzystać do samodzielnie przygotowanego projektu chustowego. Ale o tym innym razem ;)
Czy wy już robiliście swoje "Lost in Time"? Ciekawa jestem jak wam poszło, jakich włóczek użyliście, czy zakochaliście się we wzorze, czy to coś w rodzaju "pierwszy i ostatni raz"? Dzielcie się swoimi opiniami w komentarzach.
Pozdrowionka
Chusta jest cudowna, a kolory mienią się w świetle. Też mam na nią ochotę, ale tyle rzeczy pozaczynanych. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA dziękuję bardzo :) Ja również parę rzeczy pozaczynanych mam, ale nie mogłam się oprzeć i robiłam - głównie - w tzw. międzyczasie ;)
Usuń"Lost in time" to kolejny wirus ;-) widzę, że mnóstwo osob ją dzierga. Twoja jest zachwycajaca, piekne kolory no i oczywiście wykonanie ;-) Ja jeszcze się nie "zaraziłam" ale kto wie, może i mnie dopadnie...
OdpowiedzUsuńOj, to zdecydowanie kolejny szydełkowy wirus hihi Chociaż wirusa Virusa o tyle przyjemniej się robi, że nie wymaga aż tyle uwagi, co lost ;) Jak dla mnie "stary" wirus to taki rodzaj wzoru telewizyjnego, a lost już nie koniecznie hihi Ale tak czy siak polecam zrobienie choć jednej sztuki :)
UsuńCudo! Również jestem zauroczona tym wzorem ,ale jeszcze nie maiałm okazji wypróbować.
OdpowiedzUsuńA włóczka faktycznie bajeczna ;) muszę w końcu sobie taką kupić ;P
Dziękuję i serdecznie polecam tę włóczkę :) Jest naprawdę bardzo fajna w robocie mimo, że nitki są tylko łączone,a nie zwijane :)
UsuńPięknie Ci wyszła ta chusta! A ja właśnie przymierzam się do zrobienia jej na wakacjach. Włóczkę mam podobną do Bajecznej, też w takim grubym motku. Trafiłam na ten wzór przypadkiem na ravelry i proszę, nawet nie wiedziałam, że jest moda na szydełkowanie tej chusty :) Wirusa też mam w planach. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję ci bardzo :) Powodzenia w dzierganiu chusty i tak swoją drogą, ciekawa jestem efektu, jak ci wyjdzie ;) Daj znać :)
UsuńJa już swoją też skończyłam. Robiłam z Liloppi Muffin. Na pewno jeszcze kiedyś wrócę do tego wzoru :) Twoja chusta jest przepiękna. Cudne kolorki :)
OdpowiedzUsuńWiem, widziałam... wyszła ci świetna :) Dziękuję bardzo za miłe słowa :)
UsuńJakoś na "Lost in time" się nie skusiłam, ale na "Arabellę" już tak :D. Chusta wyszła świetnie, kolory są takie "moje" , pięknie się ułożyły w paski. Bardzo mi się podoba ta Bajeczna Bawełna, na razie nie mam na nią pomysłu, ale kiedyś na pewno ją wypróbuję :).
OdpowiedzUsuńJa na drutach ostatnimi czasy mało robię, w szydełku jestem bardziej biegła ;) Jak będę miała ciut więcej wolnego czasu, również będę się chciała o Arabellę pokusić ;)
UsuńChusta wyszła fantastycznie i te chwosty,...chyba się skuszę i udziergam. 🙂
OdpowiedzUsuńBardzo ci dziękuję :) Już czekam na twoją wersję losta :*
UsuńMoja Droga! Chusta wyszła przepiękna! Bardzo mi się podoba <3 No, ale Ty nie możesz znikać na tak długo! Koniec, kropeczka :) Dlatego z niecierpliwością czekam na kolejne Twoje posty :*
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :) Obiecuję pisać częściej :*
UsuńPrzepiękna!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńŚliczna ! Jestem pod wrażeniem i .... chyba się zaraziłam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i życzę miłego dziergania :)
UsuńMam pytanie gdzie poza oryginalnym opisem dostanę schemat graficzny. Pozdrawiam Renata cudna jest twa chusta.
OdpowiedzUsuńJest idealna klorystycznie i ogólnie niebanalna. Czy jest możliwość zamówienia?
OdpowiedzUsuńKolorystyka robi wrażenie
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :)
Usuń10cric login - Golden Casino
OdpowiedzUsuńWelcome to the 10cric 1xbet Casino, the place where you can win real money with your no deposit bonus! Read our expert 10cric review to see 12bet if 10cric casino offers