Mr. & Mrs. Morris
Witajcie :)
Ale jak to się stało, że powstały? Już opowiadam :)
Przekopując się w ostatnim czasie przez posiadany zbiór wzorów szydełkowych natknęłam się na wzór Morris the mouse by Janice Cyr. Mam go już od jakiegoś czasu i już kilka razy "podchodziłam" do przetestowania go, aż w końcu... nadszedł TEN dzień!
Dodam od razu, że wzór jest darmowy! 😊 Autorka zezwala na sprzedawanie gotowych produktów wykonanych na podstawie tego wzoru, ale z pewnymi zastrzeżeniami (szczegółowe informacje na ostatniej stronie pobranego wzoru).
Swoją przygodę z myszkami rozpoczęłam od zrobienia Pana Morrisa.
Wykonany został on z:
- włóczki - La Passion Holly (kolor szary) oraz kawałków włóczek, z których wyszyta jest twarz
- wypełnienia - kulki silikonowej
- muszki różowej w białe kropki (ze wstążki rypsowej)
Wzrost gotowej zabaweczki to ok. 13 cm.
Co do wzoru - jest bardzo dobrze rozpisany, więc dzierga się szybko i przyjemnie ;) Jedyny moment, kiedy to trzeba się bardziej "pogimnastykować", to zszywanie poszczególnych elementów ;)
By Panu Morrisowi smutno nie było, dorobiłam mu Panią Morrisową ;)
Mrs. Morris - została zrobiona z:
- włóczki - Yarn Art Jeans (kolor różowy) oraz kawałków włóczek, z których wyszyta jest twarz
- wypełnienia - kulki silikonowej
- muszki różowej w białe kropki (ze wstążki rypsowej),
- tiulu w kolorze ecru
Zapraszam do pozostawienia śladu po waszej wizycie na blogu w postaci komentarza :)
Pozdrowionka
Oj jakie piękne! <3 Ja ostatnio jestem w fazie królikowej :D Ale myszki też są takie urocze!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) to może w ramach przerwania "monotonii" króliczkowej machnij mychę? ;-)
UsuńMyszony śliczne, na pewno przetestuję wzór, bardzo dziękuję za wzór.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ciekawa jestem efektu ;)
UsuńŚliczne! Jaka spódniczka i ten sexi "wąsik" :D
OdpowiedzUsuńDzięki ;) a to nie wąsik, tylko taka buźka hihihihih
UsuńPiękna, elegancka para! Myszki też mogą być urocze :D.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :) :) :)
UsuńJestem pod wrażeniem. Są piękne, takie subtelne. Powiedz mi, jak długo spędzasz czas na wyczarowywaniu takich cudeniek? Pytam z ciekawości. Mnie osobiście marzy się taka parka dla moich Zaciechów (czytaj: dzieci), tylko jakoś motywacji i chyba talentu brak.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Co do czasu to zależy od tego jak duża i jak skomplikowana rzecz dziergana - może być godzina, a mogą być i dobrych kilka dni :)
UsuńU mnie to chyba nawet wersja mikro trwałaby ponad te kilka dni...
UsuńHihihi może nie byłoby tak źle ;-) w razie czego - polecam się ;-)
UsuńPiękna mysia para;) Jestem pod wrażeniem talentu;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Dziękuję ślicznie i również pozdrawiam :) :)
UsuńUrocze te myszki! :) Ja sama nie dziergam, ale może mamie podsunę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) miłego dziergania dla mamy :)
UsuńJakie urocze. bardzo podobają mi się ręcznie robione zabawki. Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy kupić taką mojej córeczce :) Pozdrawiam Agnieszka Kubacka
OdpowiedzUsuńDziękuję uprzejmie :) dużą zaletą ręcznie zrobionych zabawek jest to, że można je spersonalizować, dostosować do siebie :) są milutkie ;) również pozdrawiam :) (zapraszam też na profil facebookowy ;))
UsuńNie mam zdolności do takich prac ręcznych więc zawsze szczerze podziwiam cudze talenty w tej dziedzinie :) piękne!
OdpowiedzUsuńDziękuje uprzejmie ;)
UsuńAh jaka urocza parka !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Hihihi dziękuję ;)
Usuń